Warszawa, 26 września 2025 r.


foto: Kancelaria Sejmu
W dniu 26 września 2025r. odbyło się posiedzenie Komisji zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu RP na wniosek grupy posłów na temat: „Informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat trudnej sytuacji w Rolnictwie, a w szczególności na rynku zbóż oraz rozwiązań jakie planuje wdrożyć Rada Ministrów w celu zminimalizowania jej negatywnych skutków dla polskich rolników.”
Podczas trzygodzinnej dyskusji padło szereg merytorycznych argumentów, ale jak to bywa w parlamencie – przez większość czasu dominowała polityka.
Minister Jacek Czerniak zwrócił uwagę, że w Polsce mamy do czynienia z nadprodukcją zbóż i stąd biorą się problemy. – Ceny skupu zbóż są dyktowane przez rynki krajowe, unijne i światowe. Nie żyjemy w próżni i nie możemy regulować cen tak jak się nam to podoba. Nie zapominajmy, że jesteśmy członkiem UE i tak funkcjonuje gospodarka rynkowa – zauważył.
Wracając do nadwyżki, Minister Czerniak przyznał, że w tym roku zanotujemy rekord na poziomie ok. 10 mln ton. – Zbiory ogółem, łącznie z kukurydzą, szacujemy na poziomie 37 mln t, w tym pszenicy – 14,5 mln t, kukurydzy na ziarno – 9,4 mln t, rzepaku –3,6 mln t. To są dane i fakty, które dzisiaj na rynku funkcjonują – oświadczył wiceminister.
Prezentując konkretne rozwiązania Jacek Czerniak poinformował, że 25 września podczas obrad Komitetu Rady Ministrów podjęto uchwałę w sprawie zmiany w PROW 2014-2020. Chodzi o zwiększenie instrumentów finansowych do 38 mln euro, które zostaną przeznaczone na wsparcie dotyczące kredytów i pożyczek. Preferencyjne wsparcie w zakresie kredytu obrotowego będzie możliwe od 1 października 2025 r. Dopłaty do oprocentowania to będzie 7% rocznie przez okres 24 miesięcy, licząc od dnia uruchomienia kredytu. Maksymalna kwota kredytu obrotowego wyniesie 200 tys. euro. – Maksymalnie ten kredyt będzie udzielany na 4 lata – wyjaśnił.
Rolnicy obecni na sali nie kryli swojego rozczarowania brakiem dopłat do zbóż. – Czy naprawdę chcecie zlikwidować polskie rolnictwo? – pytał jeden z gospodarzy, który twierdził, że proponowane ceny w skupach nie pokrywają nawet połowy kosztów, jakie poniósł. Podczas obrad komisji pojawiło się wiele argumentów dotyczących pilnej konieczności odbudowy pogłowia trzody chlewnej w Polsce. Żeby jednak osiągnąć sukces w tym zakresie, niezbędne jest wygranie z ASF. – Nie uda się tego zrobić bez wdrożenia radykalnych działań – zastrzegł rolnik. Chodzi zwłaszcza o masowy odstrzał dzików, które są kluczowym wektorem rozprzestrzeniania wirusa.
Końcowym akcentem obrad komisji okazało się wystąpienie posła Roberta Telusa, który zarzucił resortowi rolnictwa brak pomysłu na poradzenie sobie z kryzysem. Przyznał, że on zawsze mógł liczyć na wsparcie ze strony premiera Mateusza Morawieckiego. Zupełnie inaczej, niż ma to miejsce obecnie, gdy premier Donald Tusk nie słucha argumentów ministra Stefana Krajewskiego.
W związku z tym złożył formalny wniosek o odrzucenie informacji resortu rolnictwa. Poseł Mirosław Maliszewski (PSL), przewodniczący komisji natychmiast zarządził głosowanie w tym zakresie i… informacja zastała odrzucona.
W głosowaniu wzięło udział 27 posłów. 14 było za jej odrzuceniem, a przeciw 13.
W posiedzeniu uczestniczył jako ekspert Federacji Pan Rafał Banasiak- jeden z przedstawicieli Porozumienia Rolników Zboża Oleiste Białkowe.