Warszawa, IERiGŻ 21 listopada 2025 r.


fot. Krzysztof Zacharuk
Na temat wielu aspektów dotyczących umowy UE–Mercosur mówiono 21 listopada w Warszawie podczas konferencji zorganizowanej w Instytucie Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB. Konferencja zatytułowana „Ocena potencjalnych skutków utworzenia strefy wolnego handlu UE–Mercosur dla sektora rolno-żywnościowego UE” przyciągnęła ponad 100 gości, wśród których znaleźli się nie tylko naukowcy, ale także politycy, rolnicy, przedsiębiorcy i dziennikarze.
W gmachu IERiGŻ omówiono kluczowe elementy współpracy handlowej pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu na rozwój i konkurencyjność sektora rolno-spożywczego.
– Z przeprowadzonych analiz wynika, że umowa o wolnym handlu z krajami Mercosur może mieć negatywne znaczenie dla sektora rolno-spożywczego państw Unii Europejskiej, w tym Polski. Jednak skala tego negatywnego wpływu będzie raczej umiarkowana. Można powiedzieć, że na wyrost jest wiele obaw, które są wysuwane przez środowiska rolnicze – mówił dr hab. Łukasz Ambroziak, prof. IERiGŻ–PIB. Podkreślał, że największego zagrożenia można spodziewać się w sektorze wołowiny, cukru oraz drobiu.
Podczas konferencji odczytano także list od ministra Stefana Krajewskiego, w którym podkreślił, że umowa UE–Mercosur pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów handlowych ostatnich dekad.
– Umowa budzi poważne i uzasadnione obawy środowisk rolniczych. Polscy rolnicy widzą, że warunki konkurencji nie są równe – w przeciwieństwie do producentów z państw Mercosur muszą spełniać coraz bardziej restrykcyjne wymogi dotyczące dobrostanu zwierząt, stosowania pestycydów i ochrony środowiska – wskazał minister Krajewski. Szef resortu rolnictwa przypomniał również, że Polska konsekwentnie zgłasza zastrzeżenia do umowy od początku konsultacji na forum UE. – Komitet do Spraw Europejskich przyjął 16 października 2025 r. stanowisko sprzeciwiające się decyzjom Rady UE w sprawie podpisania i zawarcia umowy, ze względu na możliwe negatywne konsekwencje dla polskiego sektora rolnego – podkreślił szef resortu.
Wiceminister Adam Nowak przyznał, że UE musi dziś odpowiedzieć sobie na szereg ważnych pytań. – Wiele przewag konkurencyjnych rolników z Ameryki Południowej, zestawionych z ambitnymi regulacjami UE, budzi uzasadnione obawy – powiedział.
Zaznaczył, że nasza żywność od lat utrzymuje silną pozycję na rynkach światowych. – Polska nie jest jedynie samowystarczalna żywnościowo – jest znaczącym eksporterem. Dlatego nie możemy zamykać się na globalną współpracę, ale musimy dbać o uczciwe warunki wymiany – zaznaczył Nowak.
Nowak wskazał, że wątpliwości wobec obecnego kształtu umowy zgłaszają również inne państwa członkowskie. – Otrzymujemy jasne sygnały, m.in. z Francji, że obawy dotyczą nie tylko Polski. Wiele krajów UE podkreśla, że obecny tekst umowy jest niekorzystny dla europejskiego rolnictwa – powiedział.
Zaznaczył, że ostateczne decyzje dotyczące kierunku negocjacji zapadają na najwyższym poziomie politycznym. Wskazał również na konieczność oceny umowy w kontekście szerszych procesów geopolitycznych – m.in. nowej umowy handlowej z Ukrainą czy zmian w relacjach transatlantyckich po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA.
W konferencji uczestniczył osobiście Pan Grzegorz Brodziak Prezes Zarządu Polskiej Federacji Rolnej, a zdalnie Pan Mariusz Olejnik Wiceprzewodniczący Rady Federacji oraz Pan Piotr Włodawiec Członek Prezydium Rady.
Źródło: https://www.topagrar.pl/articles/polityka-rolna/umowa-z-mercosur-czyli-jak-rolnictwo-stalo-sie-narzedziem-geopolityki-2554063


