10 lutego Zarząd Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych w Bydgoszczy wydał swoje stanowisko do Planu Strategicznego dla WPR.
Poniżej zamieszczamy treść stanowiska:
Bydgoszcz, 10 lutego 2021 r.
Stanowisko Zarządu Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli
Rolnych w sprawie projektu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej
W Polsce potencjał produkcji rolnej jest bardzo duży. Jest także miejsce dla wszystkich
rodzajów gospodarstw rolnych. Kierunek rozwoju, który powinien być realizowany przez
polską politykę rolną w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata
2021–2027, to nadanie właściwego tempa i charakteru niezbędnym zmianom
strukturalnym w rolnictwie.
Struktura obszarowa rolnictwa w Polsce jest zła, zwłaszcza w porównaniu z rozwiniętym
rolnictwem krajów Unii Europejskiej. W efekcie słaba jest także konkurencyjność polskich
gospodarstw na tle innych krajów, mimo relatywnie znaczących zasobów użytków rolnych.
Uważamy, że powyższy problem będzie w najbliższych latach narastał, ponieważ władza i
instytucje państwowe od wielu lat realizują działania prowadzące do likwidacji gospodarstw
rolnych dzierżawiących grunty z Zasobów Własności Skarbu Państwa, co jest sprzeczne
z interesem ekonomicznym i społecznym kraju.
PROPONOWANE ROZWIĄZANIA
1. INTEGRACJA I WSPÓŁPRACA DROGĄ DO ROZWOJU GOSPODARSTW
ROLNYCH
Najważniejszymi z głównych celów WPR na lata 2021–2027 powinny być
promocja i wsparcie wspólnych inicjatyw w sferze organizowania się rolników
w szersze struktury gospodarcze, które odgrywają kluczową rolę dla
podniesienia konkurencyjności polskiego rolnictwa i obszarów wiejskich.
Rachunek ekonomiczny już dziś wskazuje, że w wielu małych gospodarstwach, jak nie w ich
większości, produkcja rolna jest nieefektywna i nie zapewnia wystarczających środków na
utrzymanie. Problem ten dotyczy aż 1,2 mln polskich rodzin. Raport Fundacji Europejski
Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej oraz Towarzystwa Ekonomistów Polskich przedstawia dane,
z których jasno wynika, że aż 90% gospodarstw nie zapewnia dochodów wystarczających
do życia.
Dlatego jedną z możliwych szans rozwoju całego rolnictwa w Polsce jest współpraca
między gospodarstwami rodzinnymi a gospodarstwami towarowymi, które mają m.in.
dostęp do:
– dużych rynków zbytu – przetwórców rolno-spożywczych,
– specjalistycznych usług maszynowych,
– nowych wysokomarżowych upraw,
– nowoczesnych technologii i wiedzy.
WNIOSEK:
Duże gospodarstwa nie tylko stawiają na wykwalifikowaną kadrę pracowniczą
posiadającą odpowiednie kompetencje, ale także wprowadzają do produkcji
innowacyjne rozwiązania i nowoczesne technologie, jak również są integratorem
i szansą rozwoju dla sąsiadujących małych gospodarstw.
2. POLSKIE ROLNICTWO WYMAGA ZMIAN W STRUKTURZE OBSZAROWEJ I
PRODUKCYJNEJ
Fundamentalne jest wypracowywanie dobrych rozwiązań i bieżąca ich analiza
w kontekście ogólnospołecznym i utrzymania miejsc pracy. Sztuczna
ingerencja w prawa rynku może okazać się bardzo niekorzystna dla
producentów rolnych oraz może doprowadzić do braku konkurencyjności
polskich gospodarstw rolnych na europejskim rynku.
Aż 90% polskich gospodarstw, użytkujących 50% gruntów ogółem, nie jest w stanie
utrzymać się z prowadzonej produkcji – wynika z raportu Fundacji Europejski Fundusz
Rozwoju Wsi Polskiej oraz Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
Z analizy przeprowadzonej przez zespół ekspertów realizujących wspólny projekt Fundacji
EFRWP oraz TEP wyłania się również obraz niewydolnych dochodowo gospodarstw
zajmujących się produkcją zwierzęcą. W obecnych warunkach polscy rolnicy za opłacalny
uznają chów co najmniej 400 sztuk trzody. W przypadku krów mlecznych za minimalne
opłacalne stado uznają oni 20 sztuk. Jak podkreślają autorzy opracowania, są to wielkości
znacznie mniejsze niż w większości państw Unii Europejskiej. Tymczasem tylko nieliczne
polskie gospodarstwa (zaledwie 2%) prowadziły w ostatnich latach chów w skali
zapewniającej satysfakcjonujący dochód; 98% miało stada mniejsze niż 400 sztuk. Z kolei
chów krów mlecznych prowadzony był przez blisko 335 tys. gospodarstw, z których 90%
miało stada poniżej 20 sztuk. Autorzy raportu prognozują, że większość tych gospodarstw
w dłuższej perspektywie będzie rezygnować z uciążliwego i jednocześnie
niezapewniającego satysfakcjonującego dochodu chowu zwierząt.
WNIOSKI:
- Aktualna polityka rolna hamuje przekształcenia na polskiej wsi. Niebezpiecznie
rośnie bowiem różnica pomiędzy siłą ekonomiczną polskich gospodarstw a tych
znajdujących się w większości państw UE, zwłaszcza w tej samej strefie
klimatycznej co Polska, tj. w Niemczech, Danii, Belgii, Holandii czy Francji. - Większość gospodarstw w dłuższej perspektywie będzie rezygnować
z uciążliwego, a niezapewniającego satysfakcjonującego dochodu chowu
zwierząt. Cele i założenia WPR powinny zatem prowadzić do tego, by produkcja
likwidowanych gospodarstw została zrekompensowana produkcją gospodarstw
prowadzących chów w strukturach zapewniających satysfakcjonujące dochody.
3. NALEŻY DOKONAĆ ANALIZY SPOŁECZNO-EKONOMICZNEJ CELÓW
STRATEGII „OD POLA DO STOŁU” ORAZ STRATEGII NA RZECZ
BIORÓŻNORODNOŚCI
Wprowadzenie Europejskiego Zielonego Ładu, który obliguje rolnictwo
i przetwórstwo rolno-spożywcze do zmiany sposobu produkcji i konsumpcji z
poszanowaniem środowiska naturalnego, jest możliwe przede wszystkim w
gospodarstwach otwartych na innowacje.
Rolnicy ze względu na konieczność zmiany mentalności w podejściu do agrotechniki
i edukacji biologii gleby jako pierwsi muszą w tej transformacji uczestniczyć. Preparaty
biologiczne już dziś są stosunkowo drogie, a po wprowadzeniu ograniczeń w stosowaniu
ich chemicznych odpowiedników będą jeszcze droższe. Rolników nie będzie stać na
skuteczną ochronę produkcji. Zmiany w agrotechnice wymagają czasu na badania
i doświadczenia dające możliwość wdrożenia tylko bezpiecznych rozwiązań i opłacalnych
ekonomicznie technologii. Dlatego należy zapewnić środki na badania i doradztwo, aby
rolnicy nadal mogli utrzymywać się z działalności rolniczej i aby wykorzystali proponowane
zmiany jako szansę rozwoju.
WNIOSEK:
W projekcie WPR brakuje refleksji nad społeczno-gospodarczymi konsekwencjami
założonych celów oraz obecnych kierunków wyznaczonych przez Unię Europejską. Z
punktu widzenia ekonomicznego oraz stabilności gospodarowania, rolnicy ze
względu na konieczność zmiany mentalności w podejściu do agrotechniki i edukacji
biologii gleby będą musieli zainwestować, a przy racjonalnym gospodarowaniu takie
działania można podjąć tylko na wieloletnich dzierżawach lub wykupionych gruntach.
Brak stabilności gospodarowania wynikająca z krótkich umów dzierżaw oraz
wyłączenie części ziemi w celu powiększenia lub utworzenia gospodarstw
rodzinnych będzie miało wiele negatywnych skutków. Następstwem likwidacji
gospodarstw rolnych najlepiej przygotowanych do zmian będzie spadek
innowacyjności w sektorze rolnym, bo małe gospodarstwa nie przejmą roli, jaką dziś
pełnią duże przedsiębiorstwa rolne. Innowacje wymagają dużych nakładów
inwestycyjnych, ale i świadomości, że jest to konieczny kierunek rozwoju. Uważamy,
że likwidacja dużych i dobrze funkcjonujących przedsiębiorstw przyniesie szkodę
małym i średnim gospodarstwom rolnym. Ucierpi bowiem rozwój całego sektora
rolno-spożywczego.
4. KONIECZNE JEST POWIĄZANIE PŁATNOŚCI Z PRODUKCJĄ ROLNICZĄ
ORAZ WSPIERANIE GOSPODARSTW PERSPEKTYWICZNYCH
Wzrost dochodów rolniczych można osiągnąć przez wzrost produkcji
i poprawę jej efektywności, co wymaga nie tylko modernizacji gospodarstw
rolnych i upowszechnienia najnowszych technologii, ale także działań w
innych segmentach łańcucha żywnościowego.
Większość działań PROW obecnie jest kierowana do małych gospodarstw rolnych,
a gospodarstwa rolne, które mają potencjał, nie mogą z programów skorzystać
ze względu na status przedsiębiorstwa lub ilość posiadanych hektarów. Uważamy, że nie należy
dyskryminować żadnej grupy, a instrumenty wsparcia oraz ich wysokość trzeba
dopasowywać do szans rozwoju poszczególnych podmiotów sektora rolno-spożywczego.
Dla przetwórstwa rolno-spożywczego gospodarstwa wysokotowarowe są partnerami
biznesowymi, którzy gwarantują produkcję oraz dostawy znacznych i powtarzalnych ilości
płodów rolnych. Co bardzo istotne – o wysokiej i jednolitej jakości, a to z kolei pozwala na
spełnienie wymogów stawianych przez przepisy prawne oraz certyfikowane systemy
zarządzania bezpieczeństwem jakości żywności.
WNIOSEK:
Polska w poprzednich latach rozdysponowywała środki unijne w znacznej
większości na problemy społeczne związane z utrzymaniem sztucznie ilości
gospodarstw, a nie na wspieranie rozwoju gospodarstw perspektywicznych
rozwijających cały sektor rolno-spożywczy.
5. WSPIERANIE SPOŁECZNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI PRZEDSIĘBIORSTW
Ingerencja państwa w dobrze prosperujący system rolniczy będzie miała
katastrofalne skutki również dla pracowników, członków ich rodzin, lokalnych
społeczności.
Biorąc pod uwagę rentowność gospodarstw indywidualnych, których budżet często
w sporym stopniu opiera się na dopłatach, a właściciele dodatkowo wykonują prace
pozarolnicze, trudno spodziewać się, aby to właśnie oni przejęli funkcję wsparcia lokalnej
społeczności. Osoby zarządzające gospodarstwami towarowymi mają pełną świadomość
społecznej odpowiedzialności biznesu. Przedsiębiorstwa te ze względu na miejsce
prowadzonej działalności są często jedynym dużym pracodawcą. Działają na rzecz lokalnej
społeczności poprzez wsparcie szeregu instytucji, tj. domów kultury, szkół i przedszkoli,
klubów sportowych, jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Przeznaczają pieniądze na
poprawę infrastruktury czy ochronę środowiska.
WNIOSEK:
W momencie kiedy duże gospodarstwa zostaną zlikwidowane lub ich
rentowność spadnie do niskiego poziomu, ze strony lokalnych instytucji pojawią się oczekiwania,
aby dotychczasowe komercyjne wsparcie
społeczności lokalnej przejęły samorządy.
Reasumując, jeśli w Polsce nie będzie przepływów ziemi do gospodarstw większych, to
spowoduje to problemy strukturalnego rozwoju rolnictwa oraz zahamuje rozwój całego
sektora rolno-spożywczego. Z kolei realizacja działań prowadząca do zabierania ziemi
prywatnym gospodarstwom rolnym dzierżawiącym grunty państwowe nie rozwiąże
problemów gospodarstw rodzinnych, bo ziemi jest za mało, a małe gospodarstwa nie od
razu będą w stanie przejąć zaopatrzenie dużych zakładów produkcyjnych, głównie ze
względu na skalę swojego działania. Z kolei pośrednicy, markety oraz duże zakłady
przetwórcze wobec małych, niezorganizowanych ekonomicznie oraz prawnie gospodarstw
będą wykorzystywać swoją przewagę konkurencyjną, oferując niekorzystne zapisy
w umowach oraz niskie ceny zakupu produktów rolnych.
Zarząd Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli podkreśla, że należy chronić
gospodarstwa wielkotowarowe, ponieważ odgrywają one znaczącą rolę w zaopatrywaniu
kraju w produkty rolno-spożywcze, zapewniając bezpieczeństwo żywnościowe, oraz pełnią
funkcję integratora, przez co mniejsze gospodarstwa zyskują dostęp do wiedzy,
technologii, kapitału i rynków zbytu.


